LKS ŻYGLIN - strona nieoficjalna

       W kolejnej rundzie Pucharu Polski spotkaliśmy się z Gwarkiem Tarnowskie Góry. Do Żyglina przyjechała drużyna opromieniona sobotnim zwycięstwem w derbowym meczu z Ruchem Radzionków, dzięki któremu umocniła się na prowadzeniu w IV lidze. Do meczu przystąpiliśmy więc z odpowiednim respektem, ale bez strachu. I dzięki temu pewnie stwarzamy pierwszą dogodną sytuację i to od razu 100 % Denisa, ten sam zawodnik parę minut powtórnie ma 100, ale ponownie przegrywa z bramkarzem Gwarka. W między czasie tracimy pierwszą bramkę. Goście przed przerwą zdobywają jeszcze dwa gole - oba nie zwykle ładne: pierwszą po fantastycznie wykonanym rzucie wolnym, a trzecią w kolejności po równie ładnym golu z akcji. Po przerwie tracimy co prawda jeszcze jedną bramkę, ale w dalszym ciągu stwarzaliśmy sobie dobre sytuacje min : Łukasza, Dawida Miszoka, ale bramkarz Gwarka nie daje się pokonać przez cały mecz. Przegrywamy ale po meczu w którym nie przenosimy wstydu sobie i całemu Żyglinowi. Nie był to mecz do jednej bramki i uważam, że mimo takiego wyniku należy pogratulować postawy całej drużynie LKS'u. Oby taka postawa przekładała się na mecze ligowe, a wierzę, że będziemy spokojni o nasze miejsce w tabeli. W meczu graliśmy w składzie:

Wachowiak- Kozdra, Wyżgoł A. ( Pluta K. ), Foks, Jasiok - Polański ( Wyżgoł R. ), Heflik, Bryła ( Wylężek ), Rutkowski, Miszok ( Skowronek ) - Kozub