|
dzisiaj: 142, wczoraj: 220
ogółem: 2 843 696
statystyki szczegółowe
W niezwykle ważnym meczu z Tarnowiczanką, która jak wspomniałem również ostatnio zaliczyła również dobrą serię, zagraliśmy bardzo skoncentrowani. Był to ponadto mecz, który mogliśmy nazwać "małymi derbami" z racji piłkarskich korzeni części naszych obecnych zawodników. Od samego początku było to spotkanie prawdziwych mężczyzn, którzy nie odstawiają nogi w żadnej sytuacji. Powodowało to wiele stykowych i czasami nie potrzebnych spięć boiskowych, ale nie było w tym złośliwości - po prostu jedni i drudzy chcieli bardzo wygrać ten mecz. Stąd super okazji brakowych nie było zbyt wiele, choć każda z stron miała swoje okazje. Goście choćby po rzucie wolnym w którym wspaniałą paradą popisał się Paweł. My po akcjach Łukasza i Przemka. I gdy wydawało się, że pierwsza połowa zakończy się remisem po akcji kapitana Paweł Polański wyprowadza nas prowadzenie 1:0. Druga połowa zaczyna się od zdecydowanych ataków gości, którzy zaledwie po pięciu minutach od jej rozpoczęcia doprowadzają do remisu i na tym nie koniec bo po pięciu minutach "zaliczają" poprzeczkę. Po tym fakcie gra się wyrównuje i znowu jest to twarda męska gra w której nie ma wiele fajwerków, ale jest gra która na pewno mogła się podobać kibicom. I wreszcie nadchodzi 70 minuta i wyśmienite podanie Czarka do Łukasza, które otwiera mu do bramki. W tej sytuacji Baggio zachowuje zimną krew i w sytuacji sam na sam lobuje wychodzącego bramkarza Tarnowiczanki ponownie dając nam prowadzenie. Ostatnie minuty w końcu dają nieco więcej sytuacji bramkowych, a to z względu na otwarcie się gości, którzy nie mając nic do stracenia szukają okazji do wyrównania, dając nam okazję z kolei do podwyższenia wyniku, ale ani jedna ( nawet z pomocą bramkarza, który przy stałych fragmentach wspierał kolegów ), ani druga opcja mimo dwóch sytuacji sam na sam nie przynosi już zmiany wyniku. Tym samym wygrywamy i podtrzymujemy swoją dobrą passę, kończymy zaś passę Tarnowiczanki. Chociaż z taką grą mogą ją od kolejnego meczu znowu śrubować - bo nie przelęknęli się nas i zagrali dobre spotkanie i na pewno mogą żałować dzisiejszego meczu. Dziękujemy im za dobrą grę i życzymy powodzenia w kolejnych spotkaniach bo naprawdę zasługują na grę w klasie "A"- my zaś cieszmy się z kolejnego zwycięstwa dzięki któremu cały czas liczymy się w grupie zespołów walczących o awans.
LKS ŻYGLIN | 3:0 | Start Sierakowice |
2024-03-23, 15:30:00 |
||
relacja » |
Liga Okręgowa » Katowice I | ||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
|
Ostatnia kolejka 18 | |||
| |||
| |||
| |||
| |||
| |||
| |||
| |||
|
Najbliższa kolejka 19 | ||||||||||||||||||||||||
|